Wojewoda Śląski wciąż nie otrzymał stanowiska Rady Gminy Boronów w sprawie radnego Roberta Hucza. Rada robi wszystko, by na sesji tematu nie poruszać. Rada wie, że jak nie zajmie odpowiedniego stanowiska, Wojewoda może Huczowi wygasić mandat.
A o co chodzi?
Spółka, której współwłaścicielem jest Hucz, w ostatnich latach świadczyła usługi na rzecz gminy na kwotę blisko 9 mln zł.
Jak poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego, zgodnie art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. Z kolei art. 24f ust. 1a ustawy o samorządzie gminnym stanowi, iż jeżeli radny przed rozpoczęciem wykonywania mandatu prowadził działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 1, jest obowiązany do zaprzestania prowadzenia tej działalności gospodarczej w ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Niewypełnienie tego obowiązku stanowi podstawę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego w trybie art. 383 ustawy, o której mowa w art. 24b ust. 6.
Przepis art. 383 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy stanowi, iż jedną z przyczyn wygaśnięcia mandatu jest naruszenie ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z wykonywaniem określonych w odrębnych przepisach funkcji lub działalności. Stosownie zaś do brzmienia art. 383 § 2 ww. ustawy wygaśnięcie mandatu radnego z przyczyn, o których mowa w § 1 pkt 5 stwierdza rada, w drodze uchwały, w terminie miesiąca od dnia wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Przy następnych wyborach trzeba przeczepać radę gminy, każdy wie że hucie od lat ze milicjantem miką i arabem od lat robili przekręty na gminie, Kolejni wujtowie mieli związane ręce przez to, i wolą to tuszować, bo jak te przekręty wyjdą na jaw to będzie afera na cały świat.